1. |
Zemsta
03:51
|
|
||
Otwierasz oczy, myślisz to sen,
że już nie żyjesz, nadziei cień,
egzystencji ból, frustracji gniew,
ogarnia ciało, zapiera dech,
następny dzień, maszyny wir,
wyrwać sie stąd, rozjebać w pył,
wszystkie przeszkody i każde drzwi,
ciągle do przodu, nie szczędzić krwi...
To racja bytu, przetrwa tu bestia,
zero litości, ogrom kurestwa,
oddasz sie diabłu, zawrzesz z nim pakt,
zatłuczesz wszystkich, będziesz jak kat,
Kain zabił Abla, jak on tak mógł?
zrobisz to samo, tak, to Wasz bóg
zwierzęcy instynkt i żądza krwi,
rewolta, zemsta, to Ci się śni...
Zemsta jest piękna, słodki ma smak,
a sam diabeł powie Ci jak,
uknuć ją z bólu, za wszystkie dni,
na które kląłeś, kląłeś przez łzy,
to piękna chwila, napawaj się nią,
zrób Armageddon,niech ostrza tną,
aż krew odbije słoneczny blask,
nie, nie uciekaj, nadszedł Twój czas...
|
||||
2. |
Królowa
03:33
|
|
||
Dzień jak co dzień zaczyna się powoli,
ale ty o tym nie wiesz, ze ona tutaj stoi.
Ona jest muzyką którą nosisz w sercu.
W zaciśniętej dłoni oraz w każdym świata miejscu,
w końcu cie dopada i słodko całuje.
Już nie masz szans, wiesz, że się nie uratujesz.
Znowu się zastanawiam dlaczego mnie wybrała.
Dlatego, że piła ze mną i ze mną balowała.
Gdy chciałem innych ona wciąż słodko powtarzała,
że w punkrocku jest siła no i nie kłamała!
Oczy jej odważne i bardzo szalone,
uwiodą każdego i wywloką na złą stronę.
Ona niczym heroina wciąga w machiny tryby,
zanim krzykniesz clockwork oi zakuje cie w dyby.
Jeśli tylko chcesz możesz ją rzucić,
ale kiedyś w życiu ona do Ciebie wróci.
Punkowa królowa stoi u twych drzwi
jeśli jej nie wpuścisz nie wybaczy ci.
Będzie ostry taniec i rock'n'roll
zrobi z Tobą to czego grzeczne się boją.
Wiec daj jej to, czego teraz chce,
rano w twoim łóżku już nie będzie jej.
|
||||
3. |
I am sinner
03:47
|
|
||
4. |
Jestem sam
04:12
|
|
||
Czy pamiętasz tamte bloki, śmiechem malowane
Wszystkich kumpli i dziewczyny bliskie tobie tak
Do dzisiaj słychać echo pieśni razem wykrzyczanych
Ludzi i hasła za które nadstawiałeś kark
Czy pamiętasz zapach wiśni z białego kubeczka
Kiedy w głowie był bunt , a na ławkach pełny luz
Powiedz czy tęsknisz czasem, za tymi chwilami
Kiedy ważna była załoga której nie ma już
Każdy z nas nie świadom gdzie pośle go los
Pędził wciąć przed siebie bo nie mógł w miejscu stać.
Rzuceni w wir życia, skołowani codziennością
Nie wiemy nawet, kiedy zmieniliśmy się tak
Jedni emigrując trafili na deszczowe wyspy
Paru popłynęło w alkoholowy świat
Kilku pochłonęła armia kilku w pierdlu siedzi
Szkoła, żona, dzieci, a ja ciągle jestem sam!
I gdzieś pośród szarości, kolorowa myśl się tli
że kiedyś wyjdę na ulicę możecie tam być !
ze któregoś dnia jak za dobrych dawnych lat
spotkamy się bez żalu i przemierzymy świat!
I gdzieś pośród szarości, kolorowa myśl się tli
że kiedyś wyjdę na ulicę możecie tam być !
ze któregoś dnia jak za dobrych dawnych lat
spotkamy się bez żalu i przemierzymy świat!
Sam, nie jestem sam!
|
||||
5. |
Czarne serce
02:46
|
|
||
Ty jak i ja w lustrzanych odbiciu szyby,
patrzymy się zimno gdzieś za siebie.
Dwa inne światy połączone na niby,
jedyne miejsce w którym mogę spotkać Ciebie..
Nadzieja się tli póki wiarę mamy,
dotąd płonie moje serce, a także my sami.
Zachodzące słonce powie mi w co gram
bo ile można się dobijać do czarnego serca bram?
Z parkinsonem uczuć bez własnej duszy,
z dotykiem twych ust chcesz zostawić mnie.
Rozgrzej moje serce niech ten lód się skruszy,
bo na lodowisku wciąż przewracam się.
|
||||
6. |
Co mamy w sercach?
04:07
|
|
||
Każdy z nas w sercu ma to coś co zmienia świat.
Codzienność gna w oknach bez krat, ja i Ty od wielu lat.
Ulice wciąż te same chociaż nie ma na nich nas.
Drzemy ryja na koncercie wspominając dawny czas.
Gdy pierwszy papieros, pierwszy piwa łyk...
Nie chce mi się tego słuchać gdy mówią mi jak żyć...
Jesteśmy jak rodzina ta muzyka to nasz świat.
Miłość i nienawiść tutaj każdy jest jak brat.
Co zrobić bez pieniędzy? Marzeniami trzeba żyć...
Gdy masz co jeść, masz co pic o dziewczynach możesz śnić...
I przyjdzie taki dzień, koniec wszystkich dni,
bądź pewny ze zrobiłeś wszystko co teraz Ci się śni!!
|
||||
7. |
Wolność
03:02
|
|
||
To bunt ludności, zryw o nasze prawa.
Tego nie zniszczy żadna obława...
Naszej wolności jak świątyni broni mur,
my jesteśmy prawem a honor to nasz król.
Każdy z nas w ważniej sprawie stanie ramie w ramie.
By walczyć o wolność w każdej słusznej sprawie.
Jesteśmy jednością i to w nas jest siła,
nie zamkną nam ust o to przeszłość walczyła.
Gdy serce Twoje ściska goryczy mocny sznur,
a oczy łzami krwawią przychodzi słodki ból...
Wyrywa się z gardeł rewolucji zew,
bo wiesz, że serce wilka ma każdy domowy pies!
Każdy z nas w ważniej sprawie stanie ramie w ramie.
By walczyć o wolność w każdej słusznej sprawie.
Jesteśmy jednością i to w nas jest siła,
nie zamkną nam ust o to przeszłość walczyła.
Czujesz tę moc? Możesz zmienić wszystko...
Chcesz poznać nasze argumenty kłamliwy aferzysto?
Gdy jutro nic nie czeka, nie masz żadnej blokady.
Taka będzie nasza przyszłość! To nie scenariusz ballady!
Każdy z nas w ważniej sprawie stanie ramie w ramie.
By walczyć o wolność w każdej słusznej sprawie.
Jesteśmy jednością i to w nas jest siła,
nie zamkną nam ust o to przeszłość walczyła.
|
||||
8. |
Niegrzeczni
01:43
|
|
||
9. |
Toast
02:39
|
|
||
Wypijmy dzisiaj wszyscy razem,
za nasze krzywe mordy i tatuaże!
Za nasze jutro, za lepszy dzień!
Za alkohol by nigdy nie skończył się!
Byśmy mogli kolejny toast wznieść,
żeby wszystko nam udawało się !
Wypijmy za punk ska i rockstedy!
Godziny na komisariacie, burdy i afery!
Za marzenia, kumpli i naszą rebelie,
byśmy kiedyś spotkali się niebie!
Za nasze miasto i uliczny klan,
za wszystko co widzimy w snach!
Wypijmy za kobiety te piękne i brzydkie!
Za wspomnienia nieraz złe ale wszystkie!
Za tą ulice na której się wychowałem,
za to miejsce gdzie jestem i zawsze stałem!
Byśmy siły do walki swej zawsze mieli,
żeby kiedyś upadły dzielące nas bariery!
Toast! Wypijmy do dna,
może to już ostatni raz...
|
||||
10. |
One life, one way
02:30
|
|
Streaming and Download help
If you like 77sins, you may also like:
Bandcamp Daily your guide to the world of Bandcamp